Trzeci „Ryś” powrócił z trasy

01/10/2014

Trzeci „Ryś” powrócił z trasy

Już po raz trzeci w Kątach Wrocławskich odbył się nocny maraton przygodowy Ryś. Jak zwykle, na starcie stanęli, spragnieni emocji uczestnicy z całej Polski wśród, których liczną grupę stanowili reprezentanci gospodarzy. Tradycją maratonu jest wyznaczenie przez organizatorów 10 punktów kontrolnych zaznaczonych na mapie oraz jednego punktu ukrytego, którego odnalezienie jest możliwe po otrzymaniu instrukcji jego odnalezienia a instrukcję można było zdobyć na jednym z punktów po wykonaniu wyznaczonego zadania. O godzinie 19.00 na trasę ruszyła pierwsza ekipa i już na starcie oprócz mapy otrzymali zadanie za wykonanie którego zdobyli wskazówkę do odnalezienia ukrytego punktu. Co trzy minuty na starcie stawała kolejna drużyna i wyruszała na kilkugodzinne manewry przygodowe. Wśród startujących można było zobaczyć aż 35 odważnych kobiet. Odprawienie aż 41 zespołów trwało do godziny 21.00.

Na trasie trzeba było zmierzyć się z wieloma zadaniami do wykonania których trzeba było wykazać się wieloma umiejętnościami. Różnorodność zadań na punktach kontrolnych była ogromna, bieganie przez opony, czołganie w tunelach, strzelanie z różnych broni do celu, rzut nożem, orientacja w labiryncie, negocjacje z przemytnikami alkoholu, aresztowanie przez obcojęzyczny patrol, wspinaczka na wysokie drzewo, zapamiętywanie aforyzmów, przeprawa przez rzekę, odnalezienie ukrytego punktu po wykonaniu czynności z instrukcji zapisanej cyrylicą, poszukiwanie kluczyka do kajdanek ukrytego w dziesiątkach innych kluczy, przepiłowanie pnia drzewa za pomocą ręcznej piły, strącanie balonów za pomocą rzutek.

Zawodnicy zmagali się nie tylko z zadaniami ale również ze zmęczeniem, trudnymi warunkami terenowymi, podmokłym szlakiem oraz własnymi słabościami, lękami wysokości. Na trasie można było spotkać osoby poruszające się na…boso, ze względu na obtarcia stóp a mimo to ambulans nie wyjechał z bazy maratonu nawet jeden raz. Hart ducha uczestników był ogromny a każdy powracający z trasy był zwycięzcą. Mimo krytycznego wycieńczenia organizmu wszyscy wracali z uśmiechami, które były większe niż obtarcia na stopach.

 

Kategoria – SŁUŻBY MUNDUROWE

 

  1. MKB Semper Humilis  8:04

  2. Prawdziwe Psy 9:25

  3. Na sygnale 10:33

  4. Yerba Mate 11:24

  5. Dziewczyny z JRS 12:12

  6. Spartanie 11:52

  7. SCAT.pl 14:04

  8. Krzyżacy 9:52

  9. ZIPen TEAM 11:03

  10. DAMY RADĘ 10:43

 

Kategoria – OPEN

  1. Dobry Zły i Brzydki 7:33

  2. KALBULARYZOMALTOCHILIPOTESTOSTABILIZATORY    7:57

  3. Szybcy i wściekli 9:02

  4. DUŻO ZOSTAŁO?!  9:34

  5. Zagubieni w lesie 10:22

  6. Dziadki na speedzie 10:29

  7. PĘDZĄCE ŻÓŁWIE 10:57

  8. Mali Einsteini 11:01

  9. nie lubię poniedziałku 12:08

  10. Resoraki dla młodzieńca 12:25

  11. Daleko jeszcze? 12:36

  12. Za mundurem panny sznurem 12:53

  13. OSP JRS – grupa pościgowa 11:49

  14. 3 bit 11:32

  15. Z Babą w lesie 11:05

  16. 4 KRASNOLUDKÓW BO 3 WYMIĘKŁO 11:44

  17. Gosię do mety doniesiemy 13:09

  18. Dajcie nam wygrać 11:38

  19. Zaginieni 10:11

  20. Pingwiny z Madagaskaru 10:17

  21. INTERIOR 11:28

  22. Samce Alfa 12:01

  23. KRAV MAFIA 12:02

  24.  Przyjaciele Borata 10:40

  25. PIESZCZOCHY 13:11

  26. TRAMPY I TRAMPKI 9:06

  27. Podróżujący z globusem 13:41

  28. Mroczne Kozy  Dyskwalifikacja

  29. OSP JRS – automaty na tropie Dyskwalifikacja

  30. Załoga G Dyskwalifikacja

Autor: 
Paweł Pilski